• Patchwork

    Wykończ UFO w listopadzie

    Wzięłam udział w akcji o nazwie “Wykończ UFO w listopadzie”, która odbywa się już od kilku lat. UFO jest to skrót od UnFinished Objects czyli zaczęty projekt, ale z różnych powodów nieskończony. Okazało się, że ja też mam takie UFO w szafie. Moim wyrzutem sumienia były bloki HST, które w twórczej radości pozszywałam a potem stwierdziłam, że mi się nie podobają, bo kolory nie takie, za mało i co z tym dalej? Co jakiś czas odnajdywałam je w szufladzie, wyciągałam, oglądałam i z powrotem do niej odkładałam. Na szczęście Internet to wór inspiracji i natknęłam się na projekt, który mnie odblokował, projekt w którym były moje bloki. Po zmianie koncepcji…

  • Patchwork

    Nowoczesna narzuta

    Mnogość projektów do uszycia, wzorów i kolorów do wykorzystania powoduje, że czasami trudno się zdecydować co wybrać na kolejny projekt. Dlatego ja się nie spieszę, oglądam, analizuję, podziwiam i kiedy poczuję, że to jest to “coś” – szyję. W tej pracy katalizatorem stały się kolory, których dobór sprawił, że projekt dla mnie był wyjątkowy. Narzuta jest projektu Suzy Qulits o nazwie Sugar Pop, jej wielkość to 150×150 cm – wystarczająca aby przykryły się dwie osoby. Uszyłam ją z materiałów z serii Grunge firmy Moda a kupiłam je u Karoli w Koty na płoty. Jest to piękna kolekcja, pełna nasyconych kolorów z przecierkami. W tej realizacji to właśnie materiał gra pierwsze…

  • Patchwork

    One Block Wonder czyli kalejdoskop

    Mam swoją tajną listę wzorów i technik do wypróbowania. Kalejdoskop był na tej liście, ale na pozycji odległej. Tak było do momentu aż ujrzałam tkaniny we wzór kwiatów w energetycznych kolorach, które były wręcz stworzone do wykorzystania ich w tej technice. Wzór zadziałał na mnie tak mocno, że widziałam narzutę oczami wyobraźni. Mając takiego kopa praca nad nim nie mogła dłużej czekać. Obejrzałam kilka razy tutorial, aby ustrzec się przed błędami i z drżącymi rękoma zaczęłam prasować, ciąć, układać, ciąć, zszywać, prasować, obcinać, spinać, układać, zszywać, prasować i jeszcze raz zszywać no i ostatecznie wyprasować ;). Uwielbiam ten szał pracy, nie ma mnie – szyję. Dzisiaj pokażę top czyli uszyty…

  • Patchwork

    Z pamiętnika: Indiański

    Dziś przypomnę narzutę, którą uszyłam w 2017 roku. Nazwałam ją “Indiański”. Jej wymiary to 160×216 cm uszyta z tkanin bawełnianych, wypełnienie również bawełniane, pikowana w szwach. Na wzór natknęłam się tutaj i musiałam ją uszyć :). Narzuta wzięła udział w pierwszej wystawie naszej grupy Patchwork Cokolwiek Pomorski, która miała miejsce w Wejherowskim Centrum Kultury. Zdjęcia z wystawy znajdziecie tutaj. Do kompletu powstały też dwie poszewki na poduszki 40×40 cm zapinane na zamek. Narzuta i poduszki mają się świetnie do tej pory a są intensywnie używane. Z każdej realizacji zostają resztki tkanin, które są zbyt piękne i zbyt cenne aby je wyrzucić, ten kto szyje patchworki tego nie robi. Zostały mi…

  • Patchwork

    Świąteczna narzuta

    Oglądając amerykańskie filmy zwracam uwagę na przewijające się w tle patchworki, podziwiam i zapamiętuję jako inspirację. Tak narodził się pomysł uszycia “kiedyś” świątecznej narzuty. Czekałam na właściwą chwilę oraz odpowiedni wzór, który mnie zachwyci. A jak wiadomo formy geometryczne i tradycyjne bloki patchworkowe to jest coś co lubię. Jego wygląd w formie samplera zaprojektowała Jessica Dayon i można znaleźć go tutaj, wzór jest darmowy, nazywa się The Holly Jolly Block of the Week. Jego szycie było wspólną zabawą polegającą na uszyciu jednego bloku tygodniowo, ponieważ w każdy piątek pojawiał się plik z instrukcją szycia kolejnego bloku. Ja zaczęłam w lipcu i skończyłam w listopadzie. Udało mi się nie zniechęcić i…

  • Patchwork

    Narzuta z motywem Dresden Plate – wykończenie

    Po uszyciu topu (a to chyba lubię najbardziej) przyszedł czas na zrobienie kanapki. Wymagało to zwinięcia dywanu i odsunięciu mebli pod ścianę, aby odzyskać troszkę przestrzeni. Po wygładzeniu warstw materiału spodniego, wypełnienia i ozdobnego wierzchu szybko spięłam wszystkie warstwy ze sobą. Kolejny etap – pikowanie. Mistrzem fantazyjnego pikowania nie jestem i dlatego najchętniej wybieram proste, geometryczne wzory. Takie podobają mi się najbardziej. Tutaj wypikowałam promieniście linie proste, wcześniej przeszywając w szwach aby nic się nie przesunęło. Na końcu wyrównałam kanapkę i przyszyłam lamówkę. Narzuta powstała pod wpływem chwili i fascynacją bloku Dresden Plate. Postanowiłam wykorzystać materiały ufarbowane przeze mnie, aby móc spokojnie znów przeprowadzić akcję farbowania bez wyrzutów sumienia, że…

  • Patchwork

    Narzuta z motywem Dresden Plate

    Ten motyw patchworkowy wykorzystałam już do ozdobienia torby i poduszki, a ponieważ było mi mało, uszyłam narzutę :). Na kwadraty w kolorze granatowym oddzielone białymi ramkami naszyłam kwiaty wykonane z własnoręcznie ufarbowanego materiału. A takie tkaniny lubię najbardziej, gdyż zawsze są unikatowe i niepowtarzalne. A ponieważ ten quilt jest dość pokaźny, to wykorzystałam posiadane zasoby i w końcu mogę zaplanować kolejne farbowanie. Teraz pozostało tylko zrobić kanapkę i wypikować całość. Mam nadzieję, że efekt końcowy pokażę Wam już wkrótce. Nie mogę się doczekać. Narzuta z założenia ma być kocykiem na trawę do posiedzenia lub poleżenia. Wymiary są całkiem spore 165×215 cm.

  • Patchwork

    Z pamiętnika: narzuta

    Ponieważ u mnie w ostatnim czasie szyją się tylko maseczki, postanowiłam przypomnieć narzutę, którą uszyłam dla teściowej. Jej wymiary to 160×180 cm, uszyta z tkanin o delikatnych kolorach firmy Riley Blake kolekcja Priscilla + biała Kona Cotton firmy Kaufman, wypełnienie bawełniane. Wzór nazywa się Charmed i pochodzi z tej strony. Aż trudno uwierzyć, że od jej uszycia minęły już dwa lata. Pora uszyć kolejną :). Zdjęcia zrobione nad morzem w Unieściu, szkoda tylko, że zabrakło słoneczka.

  • Patchwork

    Kolorowa narzuta

    Zaczęło się od tego, że na grupie kupiłam zestaw materiałów, który mnie zachwycił swoimi intensywnymi barwami. Kiedy przyszedł, moje emocje nieco opadły, ponieważ wydały mi się nieco starodawne we wzornictwie i takie “babcine”. Zastanawiałam się jaki wzór użyć aby prezentowały się jak najlepiej i wybrałam projekt, który już od dawna mi się podobał. Oczyma wyobraźni już go widziałam i muszę przyznać, że był to dobry pomysł. Uszyłam go dość szybko ale dwa lata musiał czekać na skończenie. Jest to moje najstarsze UFO, chociaż nigdy o nim tak nie myślałam. Narzuta jest w rozmiarze 140×160 cm w sam raz do przykrycia przy czytaniu książki lub krótkiej drzemki. W środku ocieplina bawełniana…

  • Patchwork

    Z pamiętnika: narzuta w niedźwiedzie łapy

    Była to moja druga tak wielka praca. Zobaczyłam filmik Jeny Doan jak uszyć takie cudo i od razu przystąpiłam do działania. Nie ukrywam, że ta pani jest moim guru. Uszyłam kilka rzeczy według jej tutoriali, ucząc się i ćwicząc umiejętności. Do jej uszycia wykorzystałam tkaniny Roberta Kaufmana, biały, granatowy (Marine) i zestaw tkanin o nazwie Fusions, drukowaną w malutkie gałązki z liśćmi. Jak zobaczyłam je na żywo, oniemiałam, szkoda je było ciąć na tak małe kawałeczki :). Oraz biały w beżowe listki. Wypełnienie jest bawełniane. Wymiary: 156×192 cm. Pikowałam w szwach. Ponieważ były to moje początki to nie jest idealnie ale wiadomo – z pędzącego konia itd. Lamówka przyszyta ręcznie…