Była to moja druga tak wielka praca. Zobaczyłam filmik Jeny Doan jak uszyć takie cudo i od razu przystąpiłam do działania. Nie ukrywam, że ta pani jest moim guru. Uszyłam kilka rzeczy według jej tutoriali, ucząc się i ćwicząc umiejętności.
Do jej uszycia wykorzystałam tkaniny Roberta Kaufmana, biały, granatowy (Marine) i zestaw tkanin o nazwie Fusions, drukowaną w malutkie gałązki z liśćmi. Jak zobaczyłam je na żywo, oniemiałam, szkoda je było ciąć na tak małe kawałeczki :). Oraz biały w beżowe listki. Wypełnienie jest bawełniane. Wymiary: 156×192 cm. Pikowałam w szwach. Ponieważ były to moje początki to nie jest idealnie ale wiadomo – z pędzącego konia itd. Lamówka przyszyta ręcznie po lewej stronie.
11 komentarzy
Sabina
Bardzo ładna 🙂
Justyna Borucka
Przepiękne, podziwiam, ja do szycia mam dwie lewe ręce i zero cierpliwości 🙂
Kamila Piotrowska
Dziękuję, oj cierpliwości to mi nie brakuje :).
AniaM.
Ślicznie i precyzyjnie wykonane.
Ania
Bardzo ładnie wyszła ta kapa 🙂 ja jeśli chodzi o szycie to jestem totalne beztalencie i pomyśleć że szkołę krawiecką kończyłam 😉
Kamila Piotrowska
Dzięki. Szyć ubrań nie potrafię ale patchworki przypadły mi do gustu.
Marzena
Ale cudo. Zazdroszczę takich umiejętności ☺️
Papierowa Łowczyni
Cudowna 😍 Ja się z igłą i nitką nie lubimy więc pozostaje mi tylko podziwiać Twoją wspaniałą pracę 🙂
Anna Stranc
Podziwiam umiejętności. Ja tylko pisać opowieści i wiersze potrafię.
Kamila Piotrowska
Dziękuję wszystkim za miłe słowa na temat mojej pracy :).
Paulina
Istne cudo