U mnie powstała kolejna mała forma, która różni się całkowicie od swoich poprzedniczek. Ile można o nich pisać? Nie wiem, ale ja uwielbiam je szyć i będą gościć często. Lubię, kiedy każda jest inna, choć do niedawna wydawało mi się, że fajnie jest jak są w parze. Dzięki małym rozmiarom mogę wypróbować przeróżne kombinacje, materiały, sposoby szycia, pikowania. I to jest to co lubię. Każda nowo stworzona poduszka jest małą przygodą.
Pierwsza poduszka powstała z trójkątów z materiałów ze wzorem w leśno – jesienny motyw. Materiały bardzo dawno kupione, przeleżały bo nie miałam pomysłu na ich wykorzystanie. Wymiary standardowo 40×40 cm, w kanapce ocieplina bawełniana, pikowana w szwach. Plecy poduszki na zakładkę.
Druga powstała z tkanin, z których uszyłam narzutę i pomyślałam sobie, że będzie do kompletu. Materiału jeszcze troszkę mi zostało więc na pewno jeszcze się pojawi. Jest ona bardzo kolorowa ale nie intensywna, delikatna. Wymiary 40×40 cm, w kanapce ocieplina bawełniana, plecki na zakładkę, pikowana w szwach.
A na koniec moje ukochane miejsce. Jest to Rezerwat przyrody Beka, miejsce gdzie ptaków jest zatrzęsienie a i widoki niezgorsze :).