• Aplikacja,  Patchwork,  Szycie

    Torebki

    Dawno nic nie pisałam a obiecałam sobie publikować regularnie. Niestety strasznie ciężko jest zachować tę regularność. Pomimo tego spróbuję i dziś (choć już można je było zobaczyć) napiszę o ostatnich torbach. Moje eksperymenty i pomysły lądują jako ozdoba tych użytkowych rzeczy. I tak zwykła torba na zakupy wchodzi w inny wymiar. Uszyłam dwie, wielkość ok. A4, niestety nie zmierzyłam, robiłam na “oko”. Ich ozdobą są pojedyncze kwiaty, których elementy wycięłam z materiału, ułożyłam, przykryłam tiulem i przeszyłam czarną nitką. Trzeba będzie uważać przy prasowaniu, bo tiul może się stopić. Elementy nie zostały podwinięte (mają surowy brzeg) i jak nic będą się strzępić. Ale tak ma być. Torebki oczywiście nie leżą…

  • Aplikacja,  Patchwork,  Szycie

    Torby na zakupy

    Wymyśliłam, że ozdobię je panelem z aplikacją. Zaczęłam od mewy. Mieszkam nad morzem więc mewy są wszędzie: na plaży, w parku, a nawet na moim osiedlu. W zasadzie na osiedlu jest ich nawet jakby więcej, bo to tutaj zakładają gniazda i wychowują młode. Drą się przy tym niemiłosiernie od 4 rano i nie dają spać. Stopery w pogotowiu to standardowe letnie wyposażenie sypialni. Nie polecam – 2/10 😉 . Drugim okazem, który trafił na moją torbę jest rudzik. Rudzika każdy zna, a jak nie zna to niech pozna. To mały ale całkiem uroczy ptaszek, do tego pięknie śpiewa. Kolejny panel uszyłam z kwiatami. Płatki kwiatów to ufarbowane przeze mnie tkaniny.…

  • Aplikacja,  Patchwork

    Poduszka z aplikacją

    Technika aplikacji od dawna mi się podobała. W końcu nadszedł czas aby spróbować i wzięłam się do roboty. Wyciągnęłam kartkę, ołówek, cyrkiel i zaczęłam rysować, tym sposobem powstał projekt. Zakładałam uszycie dużej poduszki 50×50 cm, dlatego też na tło przygotowałam materiał w jednolitym kolorze uwzględniając zapasy na szwy. Kolejnym krokiem było przerysowanie wzoru na flizelinę z dwustronnym klejem, pamiętając o odbiciu lustrzanym. Następnie odpowiednie elementy naszego projektu przyprasowałam do wybranych kolorów tkanin, wycięłam po liniach i przyprasowałam do tła. Dużo roboty. Kiedy jest przyklejone zostało tylko przyszyć ściegiem zygzakowym lub takim drabinkowym jak ja użyłam. Technika jest świetna, można poszaleć i wygląda całkiem nieźle. Ponieważ jest to moja pierwsza taka…