W ostatnim czasie nasze mamy miały urodziny więc w prezencie uszyłam im po poduszce. Punktem wyjściowym był materiał w wiosenne kwiaty, które wyglądają jakby były namalowane farbami, mają bardzo żywe kolory i są cudowne. Zastosowałam technikę Dresden Plate. Tło to Grunge z Mody jest ciemniejsze i pięknie eksponuje centralny motyw. Tył poduszki zapinany na guziki. Wymiary: 40×40 cm. Uszyłam je na początku lutego więc zdjęcia w scenerii zimowej. Prezent wręczony, nadszedł czas aby się pochwalić. Oczywiście mamy zachwycone :).
-
-
Bieżnik w kolorze indygo
Trzy tygodnie temu brałam udział w warsztatach, na których nauczyłam się jak farbować używając barwnika indygo. Powstało wówczas kilka szmatek, które ozdabiałyśmy wykorzystując technikę shibori. Tkaniny składałam i marszczyłam na różne sposoby, używałam nitek, gumek, koralików oraz spinaczy. Tak przygotowane wkładałam do kąpieli barwierskiej aby po upływie przepisowego czasu zobaczyć co z tego wyszło. Warsztaty przeprowadzone przez Elę zostaną w mojej pamięci na bardzo długo. Było miło, twórczo i niebiesko. Zapraszam na warsztaty do Eli. A oto pierwsza rzecz jaka powstała z ufarbowanej przeze mnie tkaniny. Obszyłam ją białą ramką i wyszedł oryginalny bieżnik. Wymiary 60×166 cm.
-
Chabrowa torba
Kiedy na jednej z grup zobaczyłam ten materiał, oczami wyobraźni widziałam już co z niego powstanie. Eko skóra w kolorze chabrowym z metalicznym połyskiem, co mnie zdziwiło, bardzo miękka i miła w dotyku. Wstyd się przyznać, ale w półce przeleżała rok. W końcu uszyłam torbę. Nie kombinowałam z formą, bo sam materiał bardzo mi się podobał, postawiłam na prostotę. Ma długie uszy na ramię oraz kółeczka na dopinany długi pasek. Można wtedy nosić przez ramię i będzie jeszcze wygodniej. Zapinana jest na zamek. W środku dwie kieszonki również na zamek oraz smycz z karabińczykiem do zapięcia kluczy. Podszewka bawełniana w kolorze niebieskim w białe kropeczki. Nie usztywniałam jej. Wymiary to:…
-
Torby z sercem
Nadchodziły Walentynki, wszędzie pojawiał się motyw serca. I mnie porwał ze sobą :). Użyłam go do uszycia toreb na zakupy, śniadanie lub dokumenty. Lubię szyć torby, są praktyczne, ekologiczne, ładne i mieszczą się do kieszeni lub torebki aby być zawsze pod ręką. Moje mają dodatkowo miękkie rączki by przy większych ciężarach nie wpijały się w dłonie. Torby są całkiem pakowne. A wzór serc znajdziecie tutaj.
-
Woreczek na chleb
Od dłuższego czasu mieszamy i pieczemy w domu własny chlebek. Chyba nie muszę pisać, że jest pyszny? :). Ponieważ trzeba go jakoś przechowywać a zawijanie w ściereczkę już się znudziło i było dość nieporęczne – uszyłam worek. Z wierzchu materiał w kwiaty lniano-bawełniany w środku lniana tkanina będąca wcześniej ściereczką, ściągany sznurkiem. Wymiary dopasowane do modela. Teraz jest o niebo lepiej :).
-
Etui na Kindle
Prezenty rozdane więc mogę co nieco pokazać. Uszyłam dla moich najbliższych nowe etui na Kindla. Wykonałam je z poliestru wodoodpornego i tym razem użyłam ozdobnej gumki aby było troszkę bardziej luksusowo :). Szyjąc je pobawiłam się materiałem, i tak po otwarciu pojawiają się piękne kwiaty lub bardziej po męsku plastry miodu. Nie wiem jak Wy ale ja lubię takie własnoręcznie wykonane rzeczy :).
-
Worko-plecak
Powstał z poliestru wodoodpornego dla małej fanki jednorożców. Przód z konikiem został wydrukowany na indywidualne zamówienie tutaj a znalazłam go na stronie z darmowymi obrazkami do pobrania w Internecie. Troszkę się obawiałam jak wyjdzie kolorystycznie ale zupełnie niepotrzebnie, kolory są nasycone i czyste. Z drugiej strony są piękne syreny, które są w ofercie sklepu. Specjalnie użyłam dwóch różnych wzorów aby można go było nosić raz na jedną a raz na drugą stronę, w zależności od humoru. W środku jest podszewka bawełniana w kolorze jasno szarym w białe kropeczki. Ramiączka to sznurówka o szerokości 1cm w kolorze chabrowym. Wymiary worka: 40×40 cm. Radość w oczach bratanicy bezcenna :).
-
Torba na zakupy
Nie mam za dużo czasu na szycie a szyć mi się chce strasznie, musi więc to być coś szybkiego i niedużego. W półce mam zachomikowane materiały z przeznaczeniem na torby na zakupy – trzeba było je w końcu uszyć. Powstały dwie :). Ładny ten las :).
-
Torebka na pas
Pomysł na jej wykonanie długo siedział w mojej głowie i czekał na swoją realizację. A ponieważ w swoich zasobach takiego modelu jeszcze nie posiadałam, musiała powstać – była to kwestia czasu. Jest dosyć pojemna: zmieści telefon, portfel, chusteczki i inne drobiazgi. Jest również wygodna, a o to głównie chodzi w takich wyrobach, wszystko jest pod ręką. Wymiary to około 18×22 cm, uszyta jest z poliestru wodoodpornego, w środku bawełniana podszewka z małą kieszonką, regulowany pasek na pas. Na razie powstały dwie sztuki, kolejne są w realizacji.
-
Woreczki zero waste
Od miesiąca testuję i jestem zachwycona! Żadnych niepotrzebnych woreczków foliowych upychanych w szufladzie w nadmiarze :). Jednorazówkę zastąpiłam wielorazówką uszytą ze starej firanki od mamy. I jest mi jakby trochę lżej, bo ostatnio trochę mnie denerwowało to, że tak dużo się ich wyrzuca. Woreczki mają rozmiar ok. 25x25cm i wyszło 8 szt. A to jeszcze nie koniec, jadę po kolejną firankę ;).